Istnieje wiele sposobów walki z nadmiernymi kilogramami. Niektóre z nich są bardzo popularne, natomiast inne mniej. W Polsce jednym z mniej znanych sposobów odchudzania jest program Weight Watchers, co w tłumaczeniu na język polski oznacza Strażnicy Wagi.
Nieprzypadkowo użyte zostało tutaj słowo „program”, a nie „dieta”, ponieważ Weight Watchers nie ogranicza się do zmiany nawyków żywieniowych. Twórcy programu zwrócili uwagę na to, że skuteczne odchudzanie to nie tylko odpowiednia dieta, lecz także wysiłek fizyczny oraz czynniki związane ze sferą emocjonalną i psychiczną. Program został zapoczątkowany w Stanach Zjednoczonych, a jego założycielką była zmarła w kwietniu 2015 roku Jean Nidetch. Ważną cechą odróżniającą program Weight Watchers od innych metod odchudzania jest to, że nie liczy się tutaj kalorii spożywanych produktów. Jedzenie przeliczane jest natomiast na punkty, zgodnie ze specjalną listą. Dieta uwzględnia zasady zdrowego odchudzania, tak więc spadek wagi nie jest zbyt szybki i wynosi około 1 kilograma tygodniowo. Oczywiście, na tempo spadku masy ciała wpływa także aktywność fizyczna. Optymalna dzienna liczba punktów uzależniona jest od wagi, wzrostu, wieku, płci oraz trybu pracy. Istotne jest również to, czy celem diety jest redukcja masy ciała, czy też utrzymanie aktualnej wagi. Dopuszczalne jest spożywanie niemal wszystkich produktów, jeżeli tylko nie przekracza się zalecanej liczby punktów. Zaleca się jednak ograniczenie gotowych dań, fast foodów, tłuszczów zwierzęcych, słodyczy oraz tłustych sosów. Podstawowymi produktami powinny być owoce, warzywa, chudy nabiał oraz ryby. Istotną rolę odgrywają także węglowodany złożone, na przykład kasze i makarony. Z mięs należy wybierać te chude, na przykład drób albo cielęcinę. Zaleca się, żeby w ciągu dnia spożywać przynajmniej 4-5 posiłków. Bardzo ważne jest także picie codzienne około 2 litrów wody albo herbat owocowych. Oto lista niektórych produktów spożywczych wraz z przypisanymi im punktami:
- frytki duże – 8
- hamburger – 6
- niesłodzone plastry owoców (porcja 40 gramowa) – 1,5
- smażone ziemniaki (200 gram) – 7
- oliwki zielone (5 sztuk) – 1
- sok pomidorowy, marchewkowy lub buraczany – 0
- banany, winogrona, czereśnie (100 gram) – 1
- jabłko, ananas, pomarańcza, arbuz – 0
- rosół (150 gram) – 6,5
- kiełbasa cielęca smażona (150 gram) – 11
- boczek (100 gram) – 1
- chleb tostowy (1 kromka) – 1
- rogalik croissant (1 sztuka) – 8,5
- mleko 1,5% (250 ml) – 2
- sardynki w oleju (30 gram) – 1,5
Jak widać, chociaż program Weight Watchers dopuszcza spożywanie dowolnych potraw, to na niektóre z nich nie można sobie pozwolić, ze względu na dużą liczbę przypisanych im punktów. Dla 30 letniej kobiety o wzroście 165 cm, wadze 67 kilogramów, wykonującej pracę siedzą i dążącej do redukcji masy ciała dzienna liczba punktów wynosi 21. Oznacza to, że jedna duża porcja frytek przekracza 1/3 dopuszczalnych dla niej punktów. Spożywanie fast foodów i innych tuczących potraw nie ma zatem sensu. Dobrą informacją jest natomiast to, że niektórym produktom spożywczym przypisano 0 punktów. W przypadku zwiększonego apetytu można zatem sięgnąć po jeden z nich, nie łamiąc przy tym zasad diety. Dobrym rozwiązaniem w takiej sytuacji jest spożycie na przykład jabłka albo ananasa. W krajach w których program Weight Watchers zdobył dużą popularność, sklepy oferują produkty spożywcze, na których znajduje się informacja o ilości dostarczanych punktów.
Kolejna bardzo ważna cecha Strażników Wagi to współpraca. Chociaż taki sposób odżywiania można stosować samodzielnie, to program Weight Watchers polega na tworzeniu grup ludzi, którzy wzajemnie wspierają się w walce z nadmiernymi kilogramami. Na cotygodniowych spotkaniach członkowie grupy dzielą się swoimi doświadczeniami i udzielają sobie rad w kwestiach związanych z odchudzaniem. Co więcej, uczestnicy programu Weight Watchers mogą korzystać z konsultacji z dietetykiem, a także z psychologiem, gdyż jak już zostało wspomniane, kładzie się tutaj nacisk na połączenie diety i aktywności fizycznej z odpowiednią kondycją psychiczną.
Wprawdzie Weight Watchers nie wymaga stosowania żadnych suplementów diety, jednak korzystanie z nich jest dopuszczalne. Niektórzy sięgają na przykład po błonnik pokarmowy, który wspomaga przemianę materii, a tym samym ułatwia osiągnięcie zaplanowanych efektów. Nie ma także przeciwwskazań do stosowania spalaczy tłuszczu, zawierających na przykład kofeinę, dzięki którym redukcja wagi będzie trochę szybsza.
Niestety, w Polsce program ten nie jest na razie zbyt popularny, tak więc zostanie członkiem prawdziwej grupy może okazać się niemożliwe. Istnieje jednak szansa, że w najbliższej przyszłości zainteresowanie tym sposobem odchudzania wzrośnie. Z Weight Watchers korzysta bowiem wiele znanych w naszym kraju gwiazd, a jak wiadomo dla wielu osób jest to znakomita inspiracja. W programie wzięły udział między innymi Jennifer Hudson oraz Renée Zellweger, która w ten sposób zdołała pozbyć się nadmiernych kilogramów, jakie musiała przybrać, żeby móc wcielić się w rolę Bridget Jones. Osoby zainteresowane odchudzaniem w oparciu o zasady Weight Watchers bez trudu odnajdą w Internecie pełen wykaz produktów spożywczych z przypisanymi im punktami. Dostępna w angielskiej wersji językowej strona internetowa Weight Watchers umożliwia także zdobycie wielu innych informacji na temat programu, który w wielu krajach zyskała ogromną popularność.
Facebook
RSS